Uprawa róż na kwiat cięty
Pod róże najlepiej nadają się gleby zasobne w składniki odżywcze, piaszczysto-gliniaste z dostateczną ilością wapnia (pH 6,5—7,0). Kwatery należy sytuować w miejscu słonecznym, zacisznym, osłoniętym od wiatrów północno-wschodnich. Przy uprawie róż na kwiat cięty konieczne jest przede wszystkim staranne przygotowanie gleby przed wysadzeniem krzewów. Pole musi być głęboko uprawione i jesienią obficie wynawożone obornikiem w ilości 7—10 q na ar. Wiosną przed sadzeniem róż nie zaleca się stosowania zbyt dużych dawek nawozów mineralnych, gdyż róże należą do roślin wyjątkowo wrażliwych na zbyt duże stężenie roztworu glebowego, przynajmniej w pierwszym okresie po posadzeniu.
Sadzenie. Najbardziej odpowiednią porą wysadzania róż jest wiosna — marzec-kwiecień. Miejsce, na którym mają być wysadzone róże należy wyznaczyć za pomocą znacznika lub kołków. Rozstawa zależy od siły wzrostu poszczególnych odmian i od żyzności gleby: dla odmian silnie rosnących stosuje się rozstawę 30—40 X 80 cm, dla słabo rosnących 25—30 X 60—70 cm. Bezpośrednio przed sadzeniem każdy krzew należy dokładnie przejrzeć, usunąć uszkodzone pędy i korzenie; jeżeli korzenie są zbyt długie należy je skrócić do 20—25 cm, aby uniknąć podginania. Przy sadzeniu staramy się umieszczać róże tak głęboko, aby miejsce okulizacji znajdowało się około 2 cm poniżej powierzchni ziemi.
Sama technika sadzenia jest prosta i nie odbiega od zasad ogólnie przyjętych przy sadzeniu krzewów. Po starannym rozłożeniu korzeni w wykopanym dołku przysypujemy je ziemią, obgniatamy, przycinamy pędy na długość 10—15 cm i podlewamy. W celu lepszego przyjęcia się róż zaleca się obsypać poszczególne krzewy ziemią tworząc z niej małe kopczyki wokół nasady pędów. Kopczyki te należy rozrzucić z chwilą wybijania nowych pędów.
Pielęgnowanie po posadzeniu. Róże po posadzeniu wymagają podlewania; najlepiej robić to 2-—3 razy w miesiącu w okresie od maja do sierpnia. Podlewanie można wykonać za pomocą węży gumowych lub przez rozprowadzenie wody rowkami wykopanymi wzdłuż rzędów^ krzewów.
Do zabiegów bardzo pożądanych należy ściółkowanie róż, do którego można z dobrym skutkiem użyć zarówno dobrze rozłożony obornik jak ściółkę torfową. Zabieg ten chroni glebę przed nadmiernym wysychaniem, hamuje wzrost chwastów oraz wpływa na podniesienie jakości zwiększenia ilości uzyskiwanych kwiatów ciętych. Pozostałe zabiegi jak odchwaszczanie, podlewanie, wycinanie odrostów i nawożenie należy wykonywać przez cały okres uprawy.
Róże przeznaczone na kwiat cięty należy nawozić corocznie. Najczęściej jest stosowana mieszanka nawozów mineralnych złożona z 5 kg superfosfatu, 3—4 kg siarczanu potasu i 3—4 kg saletrzaku lub siarczanu amonu na ar. Ilość tę można zastosować jednorazowo na wiosnę, ale lepsze efekty uzyskuje się przy rozłożeniu jej na 2 dawki; pierwszą stosujemy wczesną wiosną, drugą po pierwszym kwitnieniu w czerwcu -— na początku lipca. Oprócz tego stosuje się dodatkowe nawożenie saletrą wapniową (2—3 kg/ar) lub saletrzakiem. Należy jednak pamiętać, że nawożenie nawozami azotowymi pobudza wzrost, a więc może być stosowane tylko do połowy lipca. Plantacje róż nawożone azotem po tym terminie zwykle bardzo źle zimują.
Nawożenie nawozami organicznymi w postaci dobrze rozłożonego obornika stosuje się zwykle co 2—3 lata na wiosnę. Warstwę obornika rozkłada się zwykle po wiosennym cięciu między rzędami roślin i płytko przekopuje się za pomocą łopat.
Dla zachowania odpowiedniej kwasowości zaleca się kwatery z różami nawozić co 3-—4 lata wapnem palonym w ilości 6—10 kg na ar.
Cięcie. Do najtrudniejszych zabiegów pielęgnacyjnych przy uprawie róż należy cięcie. Wykonujemy je zwykle w dwa tygodnie po zdjęciu zimowego zabezpieczenia. Podczas tego zabiegu przede wszystkim usuwamy pędy stare, chore, przemarznięte, wrastające w środek korony. U róż wielkokwiatowych — zależnie od żywotności krzewu oraz od odmiany, pozostawia się zwykle od 3 do 8 pędów, skracając je tak, aby miały tylko od 2 do 4 oczek.
Podanie szczegółowych zaleceń co do cięcia róż jest prawie niemożliwe, gdyż nieomal każdą z odmian należy ciąć inaczej. Natomiast można podać ogólną zasadę, którą należy się kierować przy tych zabiegach. Otóż krzewy silnie rosnące należy ciąć słabiej, mniej radykalnie (tzn. pozostawiać więcej oczek), natomiast krzewy o słabszym wzroście trzeba ciąć intensywnie]. Krzewy silne cięte zbyt krótko dają nieliczne, grube, niehandlowe pędy kwiatowe i odwrotnie, rośliny słabe cięte zbyt długo wytwarzają małe kwiaty na krótkich pędach.
Ponadto w celu uzyskania dużych i dobrze wykształconych pąków kwiatowych należy przez cały czas wzrostu systematycznie usuwać wszystkie pąki boczne wyrastające w kątach liści.
Przy zbiorze kwiatów pędy kwiatowe zwykle tnie się ponad najniższym dobrze wykształconym i zdrowym liściem.
Uprawa róż na kwietnikach
Na terenach zieleni miejskiej, na rabatach i w parkach uprawia się zwykle róże wielokwiatowe, które odznaczają się długotrwałym i obfitym kwitnieniem oraz silnie się rozkrzewiać). Kwiaty ich są zebrane w różnej wielkości baldachogrona. Róże wielokwiatowe cechuje bardzo różnorodna siła wzrostu. Spotkać można odmiany bardzo niskie, tzw. miniatury o wysokości 15—25 cm, a także odmiany bardzo wysokie osiągające nawet wysokość 1 m. Najodpowiedniejsze są jednak odmiany o średniej wysokości (40—60 cm) tworzące zwarte krzewy, długo i obficie kwitnące.
Rabaty pod uprawę róż powinny być przygotowane podobnie jak pod róże uprawiane w gruncie, a więc dobrze uprawiane i wynawożone ziemią kompostową, rozłożonym obornikiem i nawozami mineralnymi.
Obsadzanie rabat najlepiej jest wykonać na wiosnę. Przy sadzeniu na rabatach najczęściej stosowana jest rozstawa 30 X 30—40 cm.
Wszystkie zabiegi pielęgnacyjne i uprawowe są takie same jak przy uprawie róż wielkokwiatowych w gruncie. Jedynie dla zapewnienia obfitego i ciągłego kwitnienia róż rabatowych należy pamiętać o stałym usuwaniu przekwitłych kwiatostanów. Przy cięciu po spoczynku zimowym stosuje się podobne zasady jak przy cięciu róż wielkokwiatowych.
Zabezpieczenie róż na zimę
W naszych warunkach klimatycznych okrywanie róż wielkokwiatowych na zimę jest konieczne. Zabezpieczenie zimowe powinno chronić je nie tylko przed mrozem, lecz również przed zbytnim nasłonecznieniem, przed dużą wilgotnością i silnymi wiatrami.
Róże okrywamy zwykle przed wystąpieniem pierwszych przymrozków w połowie listopada lub na początku grudnia w czasie suchej i słonecznej pogody. Najpraktyczniejsze jest okrywanie ziemią; za pomocą motyki lub obsypnika przysypuje się pędy główne, tworząc kopczyki na wysokości 15—20 cm. Tak zabezpieczone róże dopiero z nastaniem silniejszych mrozów okrywamy niezbyt grubą warstwą liści, torfu lub innej ściółki. W celu zabezpieczenia okrycia przed rozwiewaniem przez wiatr dobrze jest nałożyć na nie gałęzie drzew iglastych.
Usuwanie zimowego zabezpieczenia róż rozpoczynamy po ustaleniu się wiosennej pogody i po rozmarznięciu i częściowym obeschnięciu ziemi. Robimy to zwykle w dwóch „ratach”. Najpierw pod koniec marca lub na początku kwietnia zdejmujemy liście, torf i słomę, czyli tzw. zabezpieczenie ocieplające, pozostawiając tylko gałązki roślin iglastych chroniące przed zbytnim nasłonecznieniem. Na początku lub w połowie kwietnia odkrywamy róże całkowicie. Zaraz po odkryciu przycinamy pędy główne na długości 2—5 oczek. Pędy słabe, połamane lub przemarznięte usuwamy całkowicie. Jednocześnie z tym zabiegiem zaleca się przeprowadzić pierwsze nawożenie róż pełną mieszanką nawozów mineralnych.
Odkrywać najlepiej w dni pochmurne lub po południu.